logo menu
Zgub kilogramy, poczuj się sobą i miej ciało, które uwielbiasz. Dobre samopoczucie ciała i umysłu!

Zdrowa dieta, czyli posiłki, które żywią i leczą

Bardzo ciekawą rozmowę z panią Agnieszką Biernat, która wyjaśnia, jak powinny być skomponowane codzienne posiłki i dieta, aby nie tylko dostarczały substancji leczniczych, ale również miały właściwości lecznicze.

DARMOWE SZKOLENIE

Jak zabiegana mama może schudnąć w 15 minut dziennie?

ZOBACZ SZKOLENIE

Serdeczenie zapraszam do wysłuchania wykładu 🙂

Są to fragmenty rozmowy z Panią Agnieszką Biernat

Dieta, która żywi i leczy

Temat spotkania: Dieta, która żywi i leczy

Co jest fundamentem życia jednostki ludzkiej?

Ludzie są zdrowi wtedy, kiedy tak naprawdę jedzą zdrową żywność. I jedzą w sposób właściwy. Z tego co dzisiaj widzimy, jesteśmy wszyscy schorowani i świat medyczny święci triumfy, ponieważ na tym, że ludzie dobrze zarabia. A o diecie, o żywieniu tak naprawdę wśród lekarzy prawie nic się nie mówi…”

Na pozytywne zmiany nigdy nie jest za późno.

Skąd Pani zainteresowanie zdrowym odżywianiem?

Zdrowe odżywianie (dieta) to była moja pasja już od mojego dzieciństwa, gdzie zaczęłam obserwować, będąc wychowywana przez dziadków, że jednak musi być jakaś zależność pomiędzy różnego rodzaju dolegliwościami zdrowotnymi, zarówno fizycznymi, jak i psychicznymi, czyli dobrym samopoczuciem również, a tym, co na co dzień się spożywa.

Jak normalnie żywić się zdrowo, kiedy mamy praktycznie do czynienia z zatrutą żywnością i to na powszechną skalę? W dodatku bardzo popularne są mikrofalówki, aluminium, tworzywa sztuczne, konserwowana żywność.

Z jednej strony duże możliwości dostępu do różnego rodzaju asortymentu i wydawałoby się, że z korzyścią dla nas, ale to nie do końca tak jest.

Bo okazuje się, że poszliśmy tak daleko, że zapomnieliśmy o tym, aby nie łamać praw przyrody, starać się żyć zgodnie z nią.

I taka żywność pozbawiona energii, fitohormonów, enzymów trawiennych, naturalnych witamin, niestety nie daje nam tego, co powinna dawać.

Jeżeli kupujemy przykładowo pomidory w okresie zimowym albo inne rzeczy, których normalnie zimą nie ma, czy one mogą zwierać jakoś wartość?

Tak naprawdę to jest to wyłącznie kwestia smaku i to też wątpliwej jakości, ale absolutnie nie ma tam prawie żadnych witamin, żadnych pozytywnych wartości zdrowotnych. Wręcz stanowią ogromne obciążenie dla organizmu, ponieważ znajduje się tam prawie cała „alchemia”.

Także z przerażeniem spoglądam na jadłospisy, między innymi dzieci, młodzieży, jak również ludzi dorosłych, którzy nie są tego świadomi.

dieta

Stały się modne, w barach też stoją mikrofalówki. Co pani o nich sądzi?

No cóż, mikrofalówki wymyślono na potrzeby wojskowości i na początku był to „rarytasowy” produkt, natomiast obecnie prawie w większości domów no i oczywiście w każdej restauracji jest ta mikrofalówka.

Wszystko, cokolwiek na chwilę, nawet podgrzewamy, nie tylko rozmrażamy, czy przygotowywujemy posiłki, ale nawet również przez sekundę, używając tę mikrofalówkę, musimy sobie zdawać do końca sprawę, że każdy produkt spożywczy umieszczony w mikrofalówce jest już wyłącznie produktem martwym, pozbawionym wszelkich wartości odżywczych. Tam już nie ma nic, żadnych witamin, żadnych enzymów, żadnych fitohormonów, żadnych minerałów. To jest martwa żywność tak zwana „zapychacz”, „zamulacz”.

Co tam zostaje?”

Trociny.

Mamy tu jeszcze kwestię konsumowania żywności: z patelni, rożen, grilla. Słynny grill rozpowszechnił się, moda teraz jest wielka na grilla…”

Tak i niestety zagrożenie ze strony antyoksydantów, czyli substancji, które mogą wywoływać nowotwory. Dlatego przestrzegam przed naużywaniem tej formy obróbki kulinarnej, podobnie jak smażenie, wędzenie.

Wędzenie w dzisiejszych czasach absolutnie nie ma nic wspólnego z wędzeniem, które było stosowane na wsiach, u rolnika. Dzisiaj wędzenie to sztuczka alchemiczna, oszukująca nasze zmysły, a nie mająca nic wspólnego z procesem kiedyś stosowanym.

Smażenie jest niezdrowe tym bardziej że większość osób nie ma świadomości, na jakim tłuszczu smażyć, większości ludzi używa oleje rafinowane. Niewielką wagę przywiązuje się do tłuszczy i jeśli ktoś ma już podwyższone trójglicerydy, cholesterol, no to sięga po margarynę.

Ja nie jestem zwolenniczką żadnych margaryn. Jestem zwolenniczką wszystkiego co naturalne. I tu chciałabym przestrzec przed ufaniu reklamom.

Troszeczkę wiedzy jest potrzebna, aby dociec, czego brakuje organizmowi, że wysyła takie, a nie inne sygnały.

Jest tyle różnych diet, w konsekwencji nawet sprzeczne, jaka dieta jest najlepsza?”

Po pierwsze osoba, która zgłasza się do gabinetu, jest pytana o prowadzony styl życia, nie tylko o dietę, ale uważam, że niezwykle ważnym elementem jest również higiena psychiczna, aktywność fizyczna, rodzaj wykonywanej pracy. Bo tak naprawdę człowiek jest całością tych właśnie elementów. Oczywiście największą uwagę zwracam tutaj na jadłospis, by móc zaproponować konkretne rozwiązania w konkretnym problemie zdrowotnym.

Niestety większość osób które się zgłasza, to są osoby, które mają już bardzo poważny problem, a nie przychodzą osoby na zasadzie profilaktyki, zdobycia umiejętności dbania o siebie.

Staram się dla każdej osoby zaproponować indywidualne rozwiązania. Nauczyć i zrozumieć swój organizm, umieć się wsłuchać w niego. Bo uważam, że tak naprawdę on jest najlepszym doradcą, pod warunkiem, że nie jest zatruty. Jeśli organizm jest rozregulowany, to ciągnie daną osobę do rzeczy bardzo niezdrowych.

Mówi pani zatrucie organizmu – to jest wydaje mi się pierwsza rzecz, do której należy się odnieść w sytuacjach, w jakich chcemy polepszyć swój stan zdrowia.

Bo po co tutaj dawać medykamenty, różnego rodzaju witaminy, kiedy tam jeszcze, czy w wątrobie, czy w jelitach jest mnóstwo toksyn. Czy pani się też temu przygląda?”

Oczywiście uważam, że to jest podstawa.

To, czym oczyszczać organizm?”

I tutaj poruszył pan bardzo ważną kwestię, którą nie każdy rozumie.

A mianowicie ten problem zanieczyszczenia swoich wewnętrznych organów. Jeżeli nasze jelita, które są fundamentem naszego zdrowia, będą posiadały masy kałowe i zwierały niestrawione resztki pokarmu oraz mnóstwo różnych niepożądanych rzeczy, to niestety mamy do czynienia z zaburzeniem wchłaniania.

Stąd też dana osoba może zażywać różnego rodzaju rewelacyjne suplementy nowej generacji i w bardzo niewielkim stopniu jej pomogą. Dlaczego? Właśnie dlatego, że bardzo słabo je przyswaja. Więc tak naprawdę powinniśmy wspomagać swój organizm na zasadzie profilaktyki. Raz na jakiś czasu, przynajmniej minimum raz w roku zrobić oczyszczenie jelit, wątroby, nerek. I na pewno nasz organizm będzie zupełnie inaczej funkcjonował.

A odnośnie oczyszczania jelit, co pani uważa za najbardziej skuteczne, bezpieczne i komfortowe?”

Tutaj możemy mówić o bardzo różnych formach oczyszczania. Począwszy od diety np. dieta warzywno-owocowa wg dr. Dąbrowskiej. Czy też może to być forma różnego rodzaju kuracji połączonych z lewatywami,

albo irygatorem bądź też zabiegami hydrokolonoterapii.

Jeśli są one wykonywane przez fachowca to są one w 100% bezpieczne. Oczywiście pewne osoby nie będą się klasyfikowały do prowadzenia tego zabiegu, ale jest to niewielka grupa osób. Tak naprawdę więcej jest korzyści zdrowotnych i niewiele przeciwwskazań, w związku z tym gorąco zachęcam do tego.

Niektórzy mówią, że całe kilogramy tam w jelitach zalegają.”

Oh, niestety tak. Tutaj naprawdę nie jesteśmy do końca świadomi ile mamy „balastu” w sobie, ile rzeczy zbędnych, które po prostu wewnętrznie nas zatruwają. Niewiele też mówi się o prawidłowych wypróżnieniach.

Zdrowy człowiek powinien wypróżniać się minimum dwa razy dziennie. Jak powinien wyglądać jego stolec? Nie powinno być resztek pokarmów, śluzu, krwi. Ale tak naprawdę to jest model wzorcowy, do którego niewiele osób pasuje.

Form kuracji jest bardzo wiele. Najlepiej, jeśli dana kuracja jest indywidualnie dobrana do danej osoby, uwzględniająca różne czynniki, między innymi otwartość osoby na taką formę kuracji, jak również inne dolegliwości zdrowotne. Każdy z nas jest inny i też musimy mieć tego świadomość, że diety lansowane w internecie, kolorowych czasopismach, nie do końca się sprawdzają. Dlatego że nie są indywidualnie dopracowane dla danej osoby.

Mówi się o diecie Gersona, o diecie Kwaśniewskiego, mówi się o bilansie zasadowo-kwasowym.

Zacznijmy od tego Gersona od tej słynnej witaminy C, gdzie by nie spojrzał, jeśli chodzi o choroby cywilizacyjne, mamy miażdżycę, zawały serca, nowotwory…

Jak to wygląda w pani perspektywie?

Może być wiele teorii dojścia do zdrowia. Jeśli chodzi o choroby nowotworowe i inne choroby uznane za choroby cywilizacyjne, do których należy między innymi miażdżyca, choroby kardiologiczne, zawały, wylewy, niebagatelne tutaj znaczenia ma dieta. To, że na co dzień w danych domach uważa się, że ktoś się dobrze odżywia (dieta), to nie zawsze jest prawdą.

Wszędzie jesteśmy „bombardowani” różnymi informacjami oraz teoriami i są wręcz one sprzeczne ze sobą, więc ja mam w pełni świadomość tego, że niestety będąc niefachowcem w danej dziedzinie, trudno jest dociec, co jest właściwe.

Ale czy jest jakiś konsensus między wszystkimi dietami, np. łączenie białek i węglowodanów, albo węglowodanów i tłuszczy zwierzęcych. Czy to z jakichś powodów jest niewłaściwe?”

Wymagamy w momencie spożycia posiłku na przykład obiadu, jeśli to są ziemniaki i kotlet, to absolutnie nie powinny być te składniki w jednym posiłku. Taka tradycja jest z kosztem dla naszego zdrowia. Jeśli ktoś ma ochotę na kotlet, to powinien go zjeść z warzywami (surówka, warzywa na parze, warzywa duszone). I dopiero po spożyciu tego produktu po minimum 4 godzinach, bo tyle zabiera spożycie białka zwierzęcego, dopiero wtedy można sobie pozwolić na spożycie węglowodanów.

Jest jeszcze inna teoria, która jest mniej rygorystyczna. Możemy mówić o jedzeniu „warstwowym”. Tutaj według pani Górnickiej, jeśli zaczynamy posiłek, który składa się z ziemniaków, surówki i kotleta, to zaczynamy od surówki, kolejnym produktem, który spożywamy będzie białko, czyli mięso i na samym końcu są ziemniaki. I to trochę ułatwia proces trawienia.

Jeśli chcemy, żeby nasz organizm strawił białko, to wymaga to środowiska kwaśnego, jeśli ma strawić węglowodany, to wymaga środowiska zasadowego. Więc jeśli w jednym momencie wymagamy, żeby było i jedno i drugie, to jest niemożliwe i wtedy mamy wzdęcia, gazy, niestrawność, uczucie dyskomfortu i bardzo szybką tendencję do tycia.

Odnośnie do spożywania mięsa, mnóstwo osób go nie akceptuje, nie spożywa, przechodzi na wegetarianizm, weganizm. Jak to wygląda z perspektywy dietetyka?”

Jestem gorącą zwolenniczką diet jarskich pod warunkiem, że jest to dieta dobrze zbilansowana i jest ona prowadzona w sposób zdrowo-rozsądkowy.

Jeśli ktoś sięga po produkty jarskie, wegetariańskie i wegańskie w postaci zupek z proszku, jedzenia w puszkach i tak dalej, to jest to jedno wielkie nieporozumienie. Tutaj w ogóle nie możemy mówić o wegetarianizmie czy weganizmie. Bo prawidłowa idea tego trybu życia i odżywania mówi, że człowiek ma sięgać po produkty naturalne, ekologiczne i w zgodzie z naturą. Jeżeli ta dieta jest zbilansowana i sięgamy po zboża, kasze, ryże pełnoziarniste, makarony, płatki pełnoziarniste, do tego, jeśli chodzi o produkty białkowe oprócz soi mamy przeogromny wybór warzyw strączkowych, a więc soczewica, bób, groch, fasola, cieciorka, oprócz roślin strączkowych mamy też grzyby, które też stanowią fantastyczne źródło białka. Mamy też owoce, warzywa. I te warzywa są i korzeniowe i liściaste i morskie (glony), kiełki. Dochodzą do tej diety różnego rodzaju pestki, nasiona, orzechy, migdały. Coś, co kiedyś było spożywane w domach, a dzisiaj zastąpiły je chipsy i różne „wynalazki”.

Dlaczego nie mięso?”

Dlatego że to mięso bardzo różni się od mięsa, które kiedyś spożywano, są hormony, sterydy, antybiotyki, różnego rodzaju manipulacje, które destruktywnie wpływają na stan zdrowia zarówno fizyczny, jak i psychiczny.

Kolejną sprawą jest sprzeczność pomiędzy naukowcami czy tak naprawdę człowiek jest roślinożercą, czy wszystkożercą, czy tak naprawdę to mięso jest mu potrzebne, do zachowania pełni zdrowia.

Najnowsze publikacje, różnego rodzaju badania wskazują, że w dietach klasycznych, gdzie jest dużo spożywanego mięsa, nabiału, cukry i tym podobne, taka dieta stanowić może duże zagrożenie chorobami nowotworowymi. I między innymi pokusił się o takie analizy autor książki „Antyrak” David Servam-Schreiber.

Wiele osób zgłasza, że podczas uboju, nawet jeśli te zwierzęta byłyby chowane tak, że to mięso byłoby zdrowe, to wydziela się jednak mnóstwo hormonów stresu i to zostaje w tych tkankach.”

Ja myślę, że to jest następny argument, który przemawia za tym, żeby nie jadać mięsa. Jeśli ono nie jest potrzebne dla naszego zdrowia, jest to tylko kwestia smaku. Idąc w kierunku altruizmu, dbałości o ekologię i humanitaryzm, żeby nie zabijać zwierząt, które są istotami czującymi.

Czym się różnie postrzeganie świata i wrażliwość psa czy kota od konia, świni czy krowy… Okazuje się, że na zachodzie są miniaturki świnek, które są hodowane jak pies. Świnie to też bardzo inteligentne zwierzęta, które mogą być wiernym towarzyszem człowieka.

Do ludzi zazwyczaj przemawia szkodliwość mięsa, ale do niektórych przemawia to, jak obejrzą filmy na YouTube z rzeźni, oczywiście nie da się tego oglądać… ale jak ktoś fragment jakiś obejrzy, no to już wie… i wtedy do niego dociera…

Wychowaliśmy się na dietach mięsnych, więc wychodzenie z tej diety nie jest proste, jest pewnym procesem. A jak pani zaczęła?”

Ja już 20 lat nie jem mięsa ani produktów zwierzęcych i muszę powiedzieć, że czuję ogromną pozytywną różnicę. Wiele osób wielokrotnie pyta się, czy nie odczuwam braku tego zapachu, smaku? Nie. Zmienia się postrzeganie też pewnych spraw, jak również smaku nawet. Inaczej już coś smakuje, pachnie.

Używki np. ta kawa jesteśmy nauczeni ją pić..”

Niektórzy traktują kawę jako rodzaj rytuału, który celebrują sobie zwłaszcza przy śniadaniu. Niektórzy bardziej traktują ją jako formę dopingu, gdzie pomaga danym osobom, zwłaszcza niskociśnieniowcom obudzić się, poczuć przypływ energii.

Ja natomiast uważam, że doskonale można sobie poradzić, zastępując tę kawę czymś bardzo zdrowym i równie smacznym, coś co może w pełni zastąpić to nasze przyzwyczajenie. Dla osób, które ze względu na smak, celebrowanie tej chwili, mogą sięgać po kawę orkiszową, kawę z cykorii. Te kawy są teraz dostępne już prawie w każdym sklepie spożywczym zapatrzonym w dział ze zdrową żywnością.

Jak również możemy sięgać też po różnego rodzaju odpowiedniki z zawartością kofeiny, gdzie będzie miała mniej szkodliwe właściwości na przykład herbata yerba mate. Natomiast niskociśnieniowcy wolą bardziej tę yerba matę. Ale to jest też kwestia zadania sobie pytania: „Dlaczego mam niskie ciśnienie?”.

Bo nikt nie docieka przyczyny, tylko tłumi objawy. A jest to prosta sprawa do rozwiązania. Tylko kwestia zgłoszenia się do odpowiedniego fachowca.

Jakie są jeszcze naczelne zasady, o których należałoby pamiętać odnośnie zdrowego odżywania (dieta)?”

Jest jeszcze kwestia spożywania owoców, gdzie preferuje się dla osób, które mają wrażliwy układ pokarmowy, żeby te owoce były spożywane przed posiłkiem, a nie od razu po posiłku.

Inna kwestia to niepopijania w trakcie jedzenia. Jeśli jemy kanapkę, czy obiad to nie pijemy. Jeśli pijemy w trakcie posiłku, to utrudniamy trawienie.

Bardzo ważne jest też dokładne żucie, jedzenie posiłków w miłej atmosferze, a nie w momencie stresu, gniewu, frustracji, bądź też pośpiechu. Jeśli jemy coś w pośpiechu, tuż przed wyjściem, to często bardziej nam to szkodzi, niż pomaga.

Gorąco zachęcam do spożywania śniadań.

Czy jeśli zwrócimy dużą uwagę na odżywianie, to czy rzeczywiście jesteśmy w stanie poradzić sobie z większością chorób, jakie nam się przytrafiły?”

70% tego, co spożywamy na co dzień, czyli to, co jemy, to co pijemy, jakich przypraw używamy, czy są w naszym jadłospisie jakieś używki, wpływa ogromnie na stan naszego zdrowia psychofizycznego.

Czyli to z czego organizm buduje każdą komórkę, każdą tkankę, jest niezwykle istotne.

Więc nie oszukujmy się, jeśli nasze posiłki są nagminnie posiłkami bezwartościowymi, pozbawionymi wszelkich wartości odżywczych np. zupki z proszku, posiłki odgrzewane w mikrofalówce, pomidory w zimie, a nie w sezonie, jedzenie w puszkach to nie ma to nic wspólnego ze zdrowiem.

Należy też zdać sobie sprawę, że jeśli dieta jest niezrównoważona, dominują tam produkty takie jak, rafinowana sól, biała mąka, biały ryż, cukier. Są to używki, które uzależniają człowieka, nie dostarczają żadnych wartości odżywczych, a jednocześnie karmią rzeczy niepożądane. W przypadku cukru rafinowanego to jest to zagrożenie grzybicą, stanami zapalnymi, bakteryjnymi w organizmie, pasożytami.

Czy można powiedzieć tak, że żadnej choroby skutecznie nie wyleczymy, jeśli nie zaczniemy procesu leczenia od właściwego odżywienia i oczyszczenia organizmu, żadne lekarstwa do końca nie będą skuteczne?”

Dokładnie, tak. Próbuję tę tezę uświadomić ludziom, że właśnie tędy prowadzi właściwa droga do zdrowia.

Są to fragmenty rozmowy na temat Diety, która żywi i leczy z Panią Agnieszką Biernat

Zapisz się również poniżej, aby na darmowe szkolenie.

DARMOWE SZKOLENIE

Jak zabiegana mama może schudnąć w 15 minut dziennie?

ZOBACZ SZKOLENIE

,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zapisz mnie na DARMOWE szkolenie – JAK ZABIEGANA MAMA MOŻE SCHUDNĄĆ W 15 MIN DZIENNIE

Tłumaczenie poniższego zdania: Przeczytałam i zgadzam się z polityką prywatności: