Dlaczego? Czyli z serii 100 pytań do… czyli odpowiadać i nie zwariować! Śmieszne dialogi między moim trzyletnim synkiem i mną.
Ktoś mądry kiedyś powiedział, że dziecko to wyspa ciekawości otoczona morzem pytań.

Mój syn stał się taką wyspą w wieku lat: 3,5.
Od tego czasu jego pytaniom nie ma końca…
A konwersacja z nim czasami “dąży do nieskończoności” 😉.
Poniżej przedstawiam tylko przykładowe dialogi z nim:
Synek: Gdzie jest mój zielony klocek?
Ja: Nie wiem.
Synek: A dlaczego nie wiesz?
😉
Synek: Czy będę oglądał bajkę?
Ja: Tak, bo byłeś grzeczny.
Synek: A dlaczego byłem grzeczny?
😉
Pewnego razu czytałam coś przy komputerze i machałam bezwiednie nogą.
Na to synek: A dlaczego machasz nogą? Chce ci się siku?
😉
Innym razem wracamy z zakupów samochodem do domu.
W pewnym momencie syn się pyta: A gdzie jedziemy?
Ja: Do domu.
Syn: A gdzie do domu?
😉
Zobacz kolejne śmieszne anegdoty.
A czy Twoje dziecko też zadaje 100 pytań do Ciebie?
Przy okazji, jeśli chcesz zgubić zbędne kilogramy po urodzeniu dziecka, to zobacz darmowe szkolenie.